Autor |
Wiadomość |
elpolacco |
Wysłany: Pon 12:08, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Marszobieg już działa.
Moje osobiste zdanie - jak ktoś ma kondycję to sobie poradzi w każdej sytuacji. Jak się chce być sędzią, trzeba w to włożyć trochę serca i trenować.
Jakie to proste  |
|
 |
teraz |
Wysłany: Pon 9:07, 20 Sie 2007 Temat postu: ech... |
|
Nie zalogowałem się i napisałem ostatni post jako Gość... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 9:01, 20 Sie 2007 Temat postu: Czymże dla mnie jest... sędziowanie |
|
Witam ponownie, dziękując za odpowiedź. Ciekawie się zapowiada ten nowy test FIFA (czyli coś w stylu marszobiegu, na to wygląda). Z pewnością bardziej "podchodzi" pod to, co "normalnie" biega się podczas meczu.
Oleksiy, oczywiście zanim naszedł mnie pomysł, by podjąć starania w kierunku stania się sędzią (ech, ile jeszcze przede mną, oby), poprzedziłem to długimi przemyśleniami. Po pierwsze: wiek (27 l.), a pewnie jeśli będę już zdawał egzaminy, będzie to 28 l. Pytania: czy nie za późno? czy mam szansę awansów, jeśli w tak późnym wieku zaczynam? czy zdołam w porę odbudować kondycję (którą przez swoją pracę zaniedbywałem przez lata)?... Na te pytania nie w pełni sam sobie mogłem odpowiedzieć, ale wiedziałem, że mogę zrobić jedno. Wziąć się w garść i odrobić to, czego "żałowałem" swojemu organizmowi. W chwili obecnej z tygodnia na tydzień polepszam swoją wydolność i kondycję (a wierzcie mi, że było z czego wychodzić... inna historia).
Po drugie, pytanie o podejście do sędziowania. Hobby? Sposób na utrzymanie kondycji i wyrobienie w sobie pewnych cech charakteru, które kojarzą się z rozjemcą? Czy może sposób na realizowanie się na polu innym, niż zawodowe (programista). Zdecydowanie to trzecie, a jeśli chodzi o kondycję, to raczej pochodna reszty. Sądzę, że podejmując próbę stania się sędzią, nie traktuję w zamyśle tego, jako środek, dzięki któremu sam coś osiągnę (chociaż to jest wliczone w całą sprawę, np. doświadczenie). Traktuję to jako cel, nowy kierunek, z którym do tej pory "miałem przyjemność" tylko w roli obserwującego z boku.
Tak to chyba w dużym uogólnieniu u mnie wygląda.
A jeśli chodzi o plany - cóż, każdy z nas pewnie chciałby zajść jak najwyżej się da, dzięki swoim umiejętnościom, "własnymi rękami". I ja do tej grupy należę.
Tomek |
|
 |
Oleksiy |
Wysłany: Nie 22:52, 19 Sie 2007 Temat postu: Re: Ja w temacie... |
|
teraz napisał: | Od razu nadmieniam, że pisze kandydat na sędziego. Mam pytanie. Test Coopera ma odmienne kryteria dla różnych grup wiekowych (nie mówiąc już o różnicy płci). Ja mieszczę się w tej do 29 l., w której to od 2400 zaczyna się poziom dobry. Powiedzcie mi, doświadczeni koledzy, czy na egzaminie kondycyjnym kryteria oceny są dostosowywane do wieku? Co prawda jestem w trakcie przygotowań i pewnie jeszcze długa droga przede mną, ale 2400 to jest na razie poziom, który osiągam.
A tak na marginesie, Oleksiy - o jakie "nowe testy" chodzi? Jakieś nowe testy kondycyjne? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Uszanowanie. |
Wiec witam cie tu i teraz . Odnosnie granic wiekowych to szczerze nie zabardzo sie orijentuje. Zaczniemy od postawienia pytan:
1. Ile masz lat?
2. Czym dla ciebie jest sedziowanie?
3. Jakie plany zwiazane z sedziowaniem masz?
Po odpowiedzi na to pytanie mozna i powiedziec o tym ile musisz przebiec. dla przykladu podam siebie. Mam obecnie 24 lat w sedziowaniu jestem 4 lata. Jak zdawalem jeszcze test kupera to bieglem nie mniej niz 3200 m w 12 minut. Jest to ocena bardzo dobra. Jest to umotywowane moim podejsciem do sedziowania. Sedziuje nie tylko dlatego ze mi sie to podoba, jest to moj okreslony cel, ktory sobie postanowilem i jest okreslony poziom ku ktoremu daze. Wiec w moim przypadku podchodze do sedziowanie nie tyle jak do zabawy ale rowniez profesionalnie . Wiec gdy chcesz podchodzic profesionalnie do sedziowania musisz biec jak najwiecej tym bardziej jak jestes mlody. to co sie tyczy kupera, a jak mowimy o nowym testcie to to jest test FIFA 20 -25 odcinkow po 150 metrow musisz przebiec w 30 sekund i przerwy po 50 metrow piechota w 40 sekund miedzy tymi 150-ami. I przed tymi 150-ami jeszcze 6 razy po 40 metrow krotkie dystanse Mam nadzieje ze odpowiedzialem na twoje pytanie  |
|
 |
teraz |
Wysłany: Czw 8:58, 16 Sie 2007 Temat postu: Ja w temacie... |
|
Od razu nadmieniam, że pisze kandydat na sędziego. Mam pytanie. Test Coopera ma odmienne kryteria dla różnych grup wiekowych (nie mówiąc już o różnicy płci). Ja mieszczę się w tej do 29 l., w której to od 2400 zaczyna się poziom dobry. Powiedzcie mi, doświadczeni koledzy, czy na egzaminie kondycyjnym kryteria oceny są dostosowywane do wieku? Co prawda jestem w trakcie przygotowań i pewnie jeszcze długa droga przede mną, ale 2400 to jest na razie poziom, który osiągam.
A tak na marginesie, Oleksiy - o jakie "nowe testy" chodzi? Jakieś nowe testy kondycyjne? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Uszanowanie. |
|
 |
Oleksiy |
Wysłany: Pon 20:29, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Aha no i zapomnialem sie spytac czy w Polsce wy tez juz biegacie nowe testy? Jak wam sie podobaja? I jakie sa warunki biegania? |
|
 |
Oleksiy |
Wysłany: Pon 20:27, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
ja biegalem na Lodziance zawsze, albo w parku 3 maja.
Jesli biegalem na Lodziance t:
1) Mialem bieg gladi od 4 -6 km.
2) interwaly (piramide)
3) dystanse krotkie
Jesli biegalem w parku 3 maja to robilem 3 - 4 okrazenia od torow tramwajawych i az za boisko lodzianka poza terenem stadionu.
Ostatnio biegam na boisku Spartak lub w lesie, w lesie bieg gladki, ana stadionie albo interwaly, albo bieg gladki, albo nowy test czyli 25 odcinkow jak narazie nie biegam krotkie ale nidlugo zacze
15. 08.07 mam testy wiec po ich zdaniu wroce do krotkich odcinkow  |
|
 |
elpolacco |
Wysłany: Pon 13:17, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
Powiedzcie, o co chodzi z datą badań lekarskich:
1. wcześniej miałem na rok, teraz mi nie chcieli tak podstemplować i dali na pół, tłumacząc to jakimiś przepisami;
2. tymczasem na egzaminie zauważyłem, że mnóstwo osób miało nowe badania na rok;
3. a tak na marginesie - skąd różnica między zawodnikiem a sędzią (zawodnicy mają na pół roku)? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 12:59, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
Na jesieni 3100,ale teraz jak przebiegne minimum to będzie bardzo dobrze,ale i tak na bundeslidze jestem nie zniszczalny:) |
|
 |
arturr84 |
Wysłany: Pon 20:16, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
co do tych badań w jednym gabinecie, to ja mialem w dwoch roznych jeden to gabinet lekarza sportowego a drugi to laboratorium w mojej przychodnie lekarskiej |
|
 |
elpolacco |
Wysłany: Śro 20:19, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
Kartę z aktualnymi badaniami należy mieć już podczas egzaminu, można mieć kłopoty z dopuszczeniem bez nich.
Co do wymaganych badań - nie jestem znawcą. Wszystko zajmuje chwilę i wykonane jest w jednym gabinecie. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 19:36, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
mam pytanie: po ukonczeniu kursu sedziowskiego trzeba zdac egzamin kondycyjny i czy juz na ten egzamin trzeba miec karte zdrowia czy mozna ja zaniesc dopiero po zdaniu, czy bez niej zostanie sie dopuszczonym do egzaminu? i jakie badania trzeba wykonac ???? |
|
 |
elpolacco |
Wysłany: Sob 16:42, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
Potwierdzam.
Co prawda moja kondycja normalna jest niezła, jednak częste biegi treningowe w ciągu miesiąca potrafią zdziałać bardzo wiele.
Po niedługim czasie moje wyniki poprawiały się znacznie każdego dnia - choć podobno bieganie by poprawić poprzedni wynik jest złą techniką treningu.
Dla mnie największym problemem w bieganiu jest walka z psychiką. Czasem, po pewnym dystansie już mi sie po prostu nie chce. Przychodzą mi myśli, że już przebiegłem wystarczająco dużo i że mogę sobie odpuścić. Pokonanie tych emocji jest dużo łatwiejsze gdy biegam trasą - trudniejsze gdy biegam na stadionie. Ogólnie bieganie wokół boiska jest dla mnie monotonne i chęć przerwania pojawia się z każdym przebiegnięciem koło bramy... |
|
 |
Kosu |
Wysłany: Sob 10:26, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
Stary jeszcze się pytasz.
Jak bedziesz dzień w dzień biegał to na pewno sobie
pluca wyrobisz. Trzeba tylko mieć do tego motywacje
i samo zaparcie.
Pozdrawiam  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 21:14, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
mam pytanie:) zakladajac ze kondycja jest beznadziejna czy jest jakas szansa ze po miesiacu treningów mozna zdac te testy biegowe |
|
 |