Autor |
Wiadomość |
Hainz454 |
Wysłany: Pią 23:22, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ani jedna, ani druga wypowiedź nie jest pozbawiona prawdy. W praktyce można pogodzić i jedno i drugie rozwiązanie. Jeżeli masz tylko jednego asystenta to nie ma problemu, żeby tylko z nim sędziować. Natomiast żeby być zgodnym z literą prawa należy postawić sobie jakiegoś asystenta przygodnego i nawet na niego nie spojrzeć przez cały mecz. Czyli po jednej stronie asystent pokazuje ci wszystko ( auty, faule, spalone itd), natomiast sędzia główny trzyma drugiego spalonego i auty po stronie asystenta przygodnego. (nie ma obowiązku sugierować się jego sygnalizacją) Po 10-15 minutach sedzia przygodny przestanie cokolwiek pokazywać.  |
|
 |
elpolacco |
Wysłany: Śro 0:41, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
To co piszesz drogi Latro jest zgodne z literą prawa i jest jedynym słusznym rozwiązaniem. Nie mam najmniejszego zamiaru, by podważać tą prawdę.
Tak się jednak składa, że trójka sędziowska w najniższych ligach to cud. Oto moje zdanie. |
|
 |
Latro |
Wysłany: Śro 0:36, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Wybacz elpolacco ale nie zgodzę się z Tobą.
Jeśli mówisz - sędziuj z jednym, to uprzedź o konsekwencjach, niech kolega sam zdecyduje...
- zawieszenie w prawach sędziego na 3 miesiące i nagana (co wiąże się z brakiem możliwości awansu w danym sezonie)
- mecz do powtórzenia
Wystarczy że drużyna która przegra zawody zgłosi protest że mecz był prowadzony z jednym asystentem... ktoś pewnie robił zdjęcia na meczu, jakiś świadek potwierdzi i sędzia leży i kwiczy... |
|
 |
elpolacco |
Wysłany: Śro 0:31, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Hej.
Przepisy przepisami, a rzeczywistość rządzi się swoimi prawami.
Jeśli znajdziesz sobie jednego asystenta - sędziuj z jednym. Lepsze to niż samemu.
Realia pokazują, że sędziowanie z dwoma asystentami to mrzonka, utopia. W przepisach rzeczywiście zamieszczony jest zakaz sędziowania z jednym, bądź w ogóle bez sędziów asystentów. To najczęściej łamany zapis kodeksu.
Inna kwestia, że z jednym sędzią asystentem sędziuje się jak z jedną ręką. Jakoś koślawo.
Pozdro. |
|
 |
Latro |
Wysłany: Pon 12:50, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
Najlepiej dwóch, ale jeśli weźmiesz jednego, to drugi musi być klubowy/przygodny. Nie można sędziować z jednym asystentem, tak samo jak bez asystentów.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby jeden był asystentem związkowym a drugi przygodnym.
Wesołych Świąt! |
|
 |
markos |
Wysłany: Czw 20:28, 21 Gru 2006 Temat postu: 1 asystent ? |
|
Witam.
Mam do kolegow pytanie. Wiem ze mozna spolecznie brac asystentow na mecze w nizszych ligach.
Ale czy trzeba wziasc dwoch czy mozna np jednego asystenta ???
pozdrawiam |
|
 |