Forum futboool! sędziowie ŁZPN Strona Główna futboool! sędziowie ŁZPN
Oficjalne Forum Dyskusyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytanie od Mr. X

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum futboool! sędziowie ŁZPN Strona Główna -> Związek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 11:11, 16 Gru 2005    Temat postu: Pytanie od Mr. X

16/12/2005 na stronie serwisu Mr. X napisał:

Cytat:
Jako sędzia z większym doświadczeniem mam do Was (mam na myśli Was - jako sędziów młodych, którzy to głównie przyczynili się do powstania tej strony) pytanie odnoszące sie ogólnie do naszej organizacji. Co sądzicie po tym krótkim czasie o : - byciu sędzią, - naszym Zarządzie, - pracy komisji obsady, - organizowanych szkoleniach ?


Czekamy na opinie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hubert
Gość






PostWysłany: Nie 16:22, 18 Gru 2005    Temat postu:

Hmm trudno tak sie wypowiadac o starszych kolegach i to na forum. Moim skromnym zdaniem (zdaję sobie sprawę, że mamy braki kadrowe i pewnie finansowe, ale mozna by to np rozwiazać wiekszą składka od sędzego próbnego) Za mało uwagi poświęca się sędziom poczatkującym.Przeciez wiadomo, że najwięcej błędów robi się na początku, a my byliśmy zostawieni troche samo sobie (tzn oczywiście te obserwacje, które były bardzo nam pomogły, ale wg mnie powinno ich być więcej. Czytałem na stronie angielskiego związku sędziów, że każdy nowy sędzia ma takiego "mentora" z którym omawia każdy mecz. A może by tak zrobić dyżur raz w tygodniu, kogoś kto ma większe doświadczenie.
Apropos szkoleń, to myślę, że są bardzo dobrze przemyślane, szkoda tylko, że nie ma ich zimą, przecież tematy na pewno by się znalazły, a takie co dwutygodniowe spotkania jeszcze bardziej by nas cementowały.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 16:33, 18 Gru 2005    Temat postu:

Widzę, że nic nie widzę. Znów zerowy odzew. "Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy."

Jako sędzia młody - przynajmniej stażem - jestem niemal zachwycony z bycia nim. Zachwycony, gdyż to co robimy to prawdziwa frajda, po pierwsze - futbol jest zdecydowanie najciekawszym sportem z obecnie powszechnie dostępnych, po drugie - bycie rozjemcą, wręcz "strażnikiem prawa" bardzo motywuje, po trzecie - udzielające się emocje sprotowe, atmosfera meczu, była czymś za czym stęskniłem się od zaprzestania treningów.
A "niemal", bo posiadanie wiedzy i dzielenie się nią nie zawsze przyjmowane jest z uśmiechem. Szczęściem w nieszczęściu dotychczas mecze układają mi się bardzo dobrze. Tylko co jeśli minie to dotychczas i trafię na kogoś zdesperowanego jak Głowacz? To mała "niedogodność" w pracy sędziego, z którą należy się liczyć, ale której nie wolno się bać. Mądrzy ludzie potrafią rozmawiać. Na to liczę (naiwnie). Confused

O Zarządzie trudno mi się wypowiadać, skoro nie wiele wiem na ten temat. Może oczekiwałbym, żeby był bardziej widoczny, cokolwiek to znaczy.

Komisję obsady, muszę pochwalić, choć na początku przykro mi było z powodu niewielkiego zainteresowania moją osobą. Ale to w pełni zrozumiałe - oni mają mnóstwo takich jak ja, we mnie natomiast czasem odzywa się mały egoista Embarassed
Zadowolony jestem z pracy tego ciała, choć jeśli mogę ponarzekać to chciałbym dostawać częściej (niż raz jak to miało miejsce) delegacje w roli asystenta przy arbitrach z większym doświadczeniem. Można by się czegoś nauczyć.

Szkolenia to najjaśniejszy punkt. Przydatne, przeważnie ciekawe. Czasem tylko nudniejsze, jak to z panem Marańdą, ale tylko z powodu zbyt dużej ilości informacji przekazanej w skomlpikowany sposób. Ogólnie z ważnej rzeczy, jaką jest przygotowanie fizyczne, wyszła lekka papka. Poza tym, materiały o spalonych, faulach (żółta/czerwona/pośredni/bezpośredni/grać dalej) w dechę. Naprawdę fajne. Cieszy zaangażowanie głównego referenta. Tak trzymać.

Popieram Huberta, więcej uwagi dla nowych. Więcej tematów z życia. My tego jak być sędzią w praktyce przede wszystkim uczymy się z telewizji i dzięki wrodzonej inteligencji Laughing
Przydałoby się trochę więcej wsparcia i rad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzi
Gość






PostWysłany: Pon 11:19, 19 Gru 2005    Temat postu:

Ja również popieram zdania kolegów w całej rozciągłości. Byc sędzią oznacza dla mnie dużo, jest to zajęcię uczące dyscypliny i odpowiedzialności, ale jednocześnie sprawiające wiele satysfakcji.

Co do zarządu to nie mam większych zastrzeżeń, ale dziwi mnie coś takiego jak zamieszanie z nowym systemem gry w górskim, oczym zarząd nie wiedział. To trąci brakiem kontroli nad własną strukturą.

Jesli chodzi o komisję obsady to OK, ale naprawdę można byłoby juz ten sytem usprawnić, np. poprzez elekktroniczny system powiadamiania o zawodach. Można też wprowadzić jakieś wykazy meczy na które można udać się społecznie. Albo jakoś inaczej to umożliwić.

Szkolenia odbieram bardzo pozytywnie, ale działania Wydziału Szkoleń już niezbyt.

Natomiast dziwią mnie takie sytuacje jak brak pełnej informacji o skutkach egzaminów czerwcowych, których wynik spowodował wybuch z opóźnionym zapłonem w postaci nie delegowanie mnie na mecze od końca września, bo nagle okazało się, że nie umiem sędziować, to dziękujemy. Przepraszam bardzo, ale tak się nie robi, to niepoważne, bo:
1. Nikt nie wspomniał nawet, że wynik egzaminu teoretycznego w czerwcu wiąże się z ww. konsekwencjami.
2. Poza tym nawet jeśli to nie robi się takich akcji po 3 m-cach, to jest działanie nielojalne.
Związek gra regułami, których nie rozumiem i na pewno nie wzbudza to zaufania do jego postepowania.
3. A poza tym nie delegowanie na mecze to faktyczne zawieszenie w obowiązkach.

Popieram pomysł dyzuru osoby, z którą mozna omówić swój mecz. Obserwator, no cóz przez rundę żaden mnie nie zobaczył.

Ponadto jesli chodzi o nasz egzamin w czerwcu to niestety nie udał się on zbytnio większości sędziów próbnych, co zostało z ogromnym zdziwieniem podniesione na jednym ze spotkań, ale tak naprawdę to starsi sędziowie pewnie o tym wiedzieli, ale młodsi nie, że będzie on znacznie bardziej trudny od egzaminu na sędziego próbnego, ale cóż nikt nie raczył nas powidomić i efekt jest widoczny, ale dorosły facet ze mnie i sam muszę o siebie zadbać. I wcale nie uwazam, że ktoś się za mnie nauczy, ale taka informacja na pewno by pomogła. Naprawdę mógł nam Wydział Szkolenie pomóc poprzez podkreślenie, że będzie trudniej, znacznie trudniej, ale cóz po co mówić młodym niech na własnej skórze się przekonają, a we wrześniu i tak się ich "zawiesi" Smile.

A poza tym to powinno odejść się od nazwy sędzia próbny. To przecież żenada jak się na mecz idzie z takim napisem na piersi. Działacze i zawodnicy patrzą na to i widzą, że to nie jest jakiś sędzia tylko na próbę, jak bym jakiś eksperyment prowadził na tym meczu. Próbować to można pod nadzorem osoby kompetentnej a człowiek samodzilenie mecz prowadzi i jest na próbę. To podważa autorytet arbitra i utrudnia jego sedziowanie. Można wprowadzić po prostu inną nazwę, typu sędzia klasy 0 lub inaczej albo choć zrezygnować z tego napisu na plakietce, bo to niepotrzebne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 15:49, 19 Gru 2005    Temat postu:

Ramzi poruszył temat "informatyzacji", więc dorzucę trzy grosze.

Moim zdaniem strona ŁZPN z lekka trąci średniowieczem. Nie chodzi tu o jakiekolwiek prówntwanie - jest to strona instytucji, która nie może pozwolić sobie na takie braki. Ubolewam nad tym, że nie ma tam nawet słowa o sędziach. Czy my nie jesteśmy częścią ŁZPNu?

Na ostatnim szkoleniu pojawił sie pan - wybaczcie, personaliów nie znam - który doradził by zapoznać się z Regulaminem Rozgrywek. Rada to mądra. Czy na stronie Związku nie powinny znajdować się właśnie takie rzeczy?

Mam nadzieję, że futboool!, mimo że robiony metodą domową, stanie się wreszcie odpowiednim źródłem informacji dla sędziów. Pomagajcie, ile możecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr. X
Gość






PostWysłany: Śro 11:15, 21 Gru 2005    Temat postu: Odpowiedź

Fajnie, że istnieje ta strona, bo można się wiele rzeczy dowiedzieć.
Zdiwił mnie dość mocno komentarz RAMZIEGO, który to narzeka na fakt organizowania egzaminów w czerwcu, na fakt, iż nikt go o tym nie poinformował, na fakt, iz nikt go nie poinformował, że egzaminy będą trudne, a wszystko po to, żeby później kogoś zawiesić.
Zrzucę tą wypowiedź na kark małego doświadczenia kolegi i wysokiego poziomu nieświadomości.
Proponuję w ramach nabywania tego doświadczenia popracować społecznie kilka godzin tygodniowo w komórce obsady, a później być może w Komisji Szkoleniowej.
Zawieszanie, czy też - dokładnie rzecz ujmując - nie obsadzanie kogoś, to nie jest żadne hobby w naszej organizacji i miła praktyka.
Obecnie jest ponad 100 sędziów próbnych, z czego to pomyślnie egzaminy przeszło podobno około 25 osób. Jest to bardzo dobry dowód na to, jak sędziowie próbni podchodzą do swoich obowiązków. I z tego co wiem organizowane były 3 terminy egzaminów, o czym faktycznie mówiono na szkoleniach. Tak więc skuteczność sędziów próbnych to około 8% na każdy termin. Powiedzcie mi jak można takie dane zinterpretować ?
A taka sytuacja stwarza ogromne problemy komórce obsady, która to nie ma kim obsadzać zawodów. Aby tego doświadzcyć zachęcam kolegę właśnie do pracy w komórce obsady. Tak więc to "zawieszanie" sędziów jest być może większym problemem dla organizacji, niz dla samego sędziego, który przez nie zaliczenie egzaminów wyeliminował się z całej zabawy.
I nie widzę w tym nic dziwnego, że jak ktoś nie zdaje egzaminów, to nie może sędziować. Czy do sędziowania powinien być dopuszczony człowiek, który na odpowiednim poziomie nie zna przepisów lub nie da rady przebiec dystansu 2400 lub nie zalicza obu rzeczy ? Czy człowiek, który nie zda egzaminu lub do niego nie podejdzie otrzyma prawo jazdy ? Czy uczeń lub student który nie zda egzaminu może być prolongowany do klasy lub rok wyżej ?
Podobieństwo popmiędzy wymienionymi przypadkami, a życiem sędziowski wydaje mi się dość duże.
Na koniec mam jeszcze pytanie dotyczące emblematu - lepiej być "sędzią próbnym, czy też (jak proponuje kolega) sędzią zero" ? Spróbujcie sobie wymyśleć komentarze rodziców, piłkarzy, działaczy itp. jakby zobaczyli na Waszych piersiach piękne zero ?
Fajnie, że piszecie, bo to znaczy, że generalnie "żyjecie tym". Natomiast nie jesteście jeszcze świadomi wielu aspektów pracy naszej organizacji i jestem święcie przekonany, iż przy takim zaangażowaniu wkrótce to się zmieni, a Wy szybko poznacie wszystkie realia, dotyczące bycia sędzią.

Mr. X
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 23:24, 21 Gru 2005    Temat postu:

Fajnie, że ktoś zechciał wreszcie dzielić się swoją wiedzą z nami. Bardzo to doceniam i prosze o regularne rady, jeśli tylko to możliwe.

O ile treść ostatniego postu jest w pełni zrozumiała, to (może błędnie) wyczułem w niej pewne niepokojące uczucie, że bycie sędzią rządzi się jakimiś utartymi prawami, a wtajemniczanie następuje z czasem.

Cytat:
Proponuję w ramach nabywania tego doświadczenia popracować społecznie kilka godzin tygodniowo w komórce obsady, a później być może w Komisji Szkoleniowej.


Chętnie posłucham coś więcej o tym. Czy mógłbym Cie prosić o rozwinięcie myśli? Brałeś sam w tym udział? Jak to wygląda?

Cytat:
Na koniec mam jeszcze pytanie dotyczące emblematu - lepiej być "sędzią próbnym, czy też (jak proponuje kolega) sędzią zero" ? Spróbujcie sobie wymyśleć komentarze rodziców, piłkarzy, działaczy itp. jakby zobaczyli na Waszych piersiach piękne zero ?


Twierdzenie chyba na wyrost, z obu stron. "Sędzia próbny" czy "sędzia klasy 0" to tylko kwestia nazewnictwa. Według mnie nie ma się co wstydzić próbnego, choć sam plakietki nie noszę... Krytyka klasy 0 to trochę tłumienie próby aktywności, a to nie dobrze. Próbny i klasy 0 ma tyle samo zalet co wad.

Cytat:
Fajnie, że piszecie, bo to znaczy, że generalnie "żyjecie tym". Natomiast nie jesteście jeszcze świadomi wielu aspektów pracy naszej organizacji[...]


Jasne i dlatego zależy nam by doświadczeni sędziowie pomagali nam. Tego potrzebujemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hubert
Gość






PostWysłany: Czw 22:55, 22 Gru 2005    Temat postu:

Ja też bardzo chętnie popracuję społecznie (zresztą zgłosiłem swój akces do obsady społecznych meczy już jakiś czas temu). Zgadzam się z Mr X że trzeba zdać egzaminy i koniec i to jest warunek do sędziowania,a argument że ktoś jest próbny i powinien mieć łatwiejsze egzaminy zupełnie mnie nie przekonuje. Przecież sytuacje na boisku są takie same. Jedyne co mi się nie podobało (na szczeście mnie to nie dotyczyło) to decyzja, że nagle, w połowie sezonu, ci którzy mieli mniej punktów zostali odsunięci, przecież prawo nie działa wstecz. (Może powinien zostać zorganizowany jeszcze jeden egzamin w trybie wyjątkowym).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzi
Gość






PostWysłany: Wto 10:27, 10 Sty 2006    Temat postu:

Sądze, żę zostałem źle zrozumiany przez Mr X i trochę skarcony jak mały dzieciak, ale:
Przede wszytskim wcale nie popieram tego, żeby nieuki miały mecze sędziować. Nie w tym rzecz. Po prostu nie uważam też, że nalezy próbnym dawać łatwiejsze pytania, ale chodzi o coś innego. Skoro są próbni i dopiero zaczynają, to może jednak należałoby im pomóc trochę bardziej, bo w końcu to ich początek, uprzedzić, powiedzieć o rzeczach czasem nawet oczywistych, lepiej uświadomić, a efekty byłyby jak sądze lepsze, więcej wiedzieć znaczy leppiej dla wszystkich. Powiedzieć jak zdawać, doradzić jakie są źródła wiedzy, jakie konsekwencje, jakie szanse poprawy, jak działa związek, itp. może to przedszkolem trąci ale to tylko propozycja i wtedy na pewno wyniki byłyby lepsze niż 8 %.
A na obsadę dziękluję na pewno się zgłoszę

ave
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 23:50, 11 Sty 2006    Temat postu:

Podobno łatwe pytania to te, na które znamy odpowiedź. Tamten test nie był według mnie zabójczo trudny, po prostu pytano o rzeczy, których się nie spodziewaliśmy.

Mnie rzeczywiście bardziej boli brak dialogu między wiedzącymi i niepoiformowanymi. I nie tylko chodzi tu o to, że spora grupa próbnych nie wiedziała o poprawce (lub została wprowadzona w błąd). Sprawa dotyczy także posiadanych przez starszych stażem sędziów jakichś magicznych książek z pytaniami i odpowiedziami, o których ja nie mam pojęcia. Na trybunach stadionu, tuż przed egzaminem biegowym a zaraz po teoretycznym, słyszałem rozmowy między chłopakami wertującymi owe książki i pokazującymi sobie pytania z testu.

Cóż, jak napisałem u góry: jeśli widzimy pytanie nie po raz pierwszy, to co to jest za egzamin?
Jaka ulga, że zaliczyłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum futboool! sędziowie ŁZPN Strona Główna -> Związek Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin