Forum futboool! sędziowie ŁZPN Strona Główna futboool! sędziowie ŁZPN
Oficjalne Forum Dyskusyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przepisy nieoczywiste
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum futboool! sędziowie ŁZPN Strona Główna -> Przepisy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzi




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 8:51, 15 Maj 2006    Temat postu:

Dołącze do tego wątku, bo chciałbym usunąc wątpliwości, co do niektórych zapisów gry i niektórych sytuacji:

I. Jest zapis, że B dyktujemy, gdy zawodnik skacze na drugiego, w polu karnym K w takiej sytuacji, a zatem w jakich sytuacjach ten przepis stosować?
1. Obrońca we własnym polu karnym wybijając piłkę głową, przewraca stojącego napastnika, któru oczekiwał na spadającą piłkę.
2. Obrońca we własnym polu karnym wybijając piłkę głową, przewraca napastnika, który także skacze do piłki, ale wyskoczył niżej i nastepnie został przewrócony.
3 To samo tylko napastnik skacze równo z obrońcą i się przewraca.

II. Kwestia walki bark w bark. Przepis mówi, że w przypadku, gdy w chwili ataku barkiem, gdy piłka jest w zasiegu gry, zawodnik popełnia przewinienie (karane P)gdy jeden z nich nie dotyka podłoża (wybaczcie ale nie mam przepisów z soba aby dac dokładny cytat).

A zatem czy P dyktujemy tylko w chwili gdy jeden dotyka podłoża a drugi nie, niewazne który z nich atakuje tym barkiem, a gdy obaj są w chwili ataku w powietrzu lub na podłożu to gramy dalej?

Tak naprawdę to sam nie wiem jak dokładnie ten zapis stosować. Na meczu dochodzi do wielu walk w powietrzu, barkiem w bark i nie przerywa się wtedy gry.

A poza tym to nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy zawodnik w wyskoku trafia zawodnika biegnącego na podłożu w bark, pewnie raczej w głowę go trafi, ale może nie biorę pod uwage różnić wzrostu.

III. Kwestie popychanie a bardziej przepychania się ciałem zawodników, najczęściej przy stałych fragmentach.
Zauważmy, że w polu karnym dochodzi do przepychanek, bez uzycia rąk:
1. Obrońca/bramkarz wypycha zawodnika klatką piersiową z miejsca, w którym ten stoi i co wtedy robimy?
2. To samo tylko wypychany zawodnik przewraca się i co robimy?
3. Obrońca i napastnik skaczą do siebie jak koguty, bez użycia rak i co wtedy robimy?
4. Napastnik stoi przy bramkarzu i wypycha go z jego pozycji i co robimy?
Zakładam, że rozpatrujemy to w wersji piłka w grze i poza nią.
Atak barkiem poza zasięgiem gry nalezy karać P w czasie gry
, a za gwałtość, jeżeli ma miejsce nalezy dać Ż, ale jesli atak nie jest gwałtowny to od nowa Polska Ludowa???

IV. Dwaj zawodnicy przeciwnych druzyn kopią piłkę, nogi mają lekko zgietę w kolanie, słychać tylko uderzenie nogi o nogę a z lotu piłki nie mozna odczytać, który piłkę kopnął i co dalej.

Także jeśli macie jakieś porady i odpowiedzi w tym zakresie to proszę o ciekawy dyskurs

Ave


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:15, 15 Maj 2006    Temat postu:

Moje słowa potraktuj ulgowo, wszak wiesz, że moje doświadczenie jest niewielkie.

I Wszelkie skoki jak zauważyłeś, są trudnymi zdarzeniami. Gwizdka używam gdy:
- jeden zawodnik opiera ręce na drugim,
- przed zagraniem piłki jakąkolwiek częścią ciała uderza rywala,
- wskakuje na rywala.
Aby odpowiedzieć na Twoje pytania musiałbyś nieco sprecyzować "został przewrócony". Z przedstawionych faktów, w tym momencie, pozwoliłbym grać we wszystkich przypadkach. Decyzję zmienię, jeśli któryś z ataków byłby gwałtowny, niebezpieczny, z nadmierną siłą itp. Powodem grania dalej jest tutaj czyste zagranie piłki z elementem walki w powietrzu.

II Bark w bark jest tymczasem elementem walki przed zagraniem piłki. Przepis mówi: "Atakowanie przeciwnika barkiem, które następuje w chwili, gdy atakujący lub atakowany nie mają kontaktu z podłożem jest przewinieniem i podlega, w związku z tym, karze rzutu wolnego bezpośredniego, który wykona zawodnik drużyny atakowanego zawodnika z miejsca przewinienia." (Art. 12 pkt. 3).
Zgadza się, że na meczu dochodzi do wielu walk w powietrzu, także barkiem w bark i uważam, że wówczas należy przerwać grę (ale tylko gdy mamy naprawdę do czynienia z atakiem barkiem a nie dozoloną walką w powietrzu!). Przewinienie może spowodować skaczący ale chyba zdecydowanie częściej skaczący jest w takiej sytuacji faulowany.

III i IV musimy poczekać na kogoś mądrzejszego. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzi




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 14:06, 15 Maj 2006    Temat postu:

"został przewrócony" tzn. zawodnik w wyskoku wybija piłkę, jednocześnie przewraca zawodnika ciężarem swojego ciała znajdującego się w powietrzu

A jeszcze mi się jedno przypomniało:
Napastnik dostaje piłkę na głowę, wyskakuje do niej i strzela, bramkarz zderza się w nim na skutek spóźnionej interwencji, a piłka nie wpada do bramki. Napastnik i bramkarz spadają na ziemię i się przewracają i trudno powiedzieć czy napastnik upada po tym zagraniu, bo i tak sam by upadł, czy upada bo bramkarz go potrącił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 14:55, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ramzi napisał:
"został przewrócony" tzn. zawodnik w wyskoku wybija piłkę, jednocześnie przewraca zawodnika ciężarem swojego ciała znajdującego się w powietrzu

A zatem utrzymuję, grać dalej.

Ramzi napisał:
Napastnik dostaje piłkę na głowę, wyskakuje do niej i strzela, bramkarz zderza się w nim na skutek spóźnionej interwencji, a piłka nie wpada do bramki.

Tutaj z kolei widzę oczywiste przewinienie bramkarza.

Szkoda tylko, że nikt inny nie chce podzielić się swoimi odczuciami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artur84




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 22:24, 17 Maj 2006    Temat postu:

moim zdaniem tez jest to przewinienie bramkarza, bo przewaznie jak sie skacze samemu i nikt nam nie przeszkadza to raczej po tym jak spadniemy to sie nie przewracamy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzi




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 8:22, 18 Maj 2006    Temat postu:

Co do pierwszej odpowiedzi El Pollacco
to uważam, że taka interwencja obrońcy skutkuje podyktowaniem B lub odpowiednio K, gdyż należy zgodnie z przepisami karać zawodnika, który skacze na innego bez wzgledu na to, czy trafił w piłkę czy też nie.

Natomiast co sytuacji z bramkarzem to moim zdaniem spóźniona interwencja powinna skutkować rzutem karnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 9:17, 18 Maj 2006    Temat postu:

Hm. Tak jak wspomniałem, trudno jest rozstrzygać takie niuanse nie widząc sytuacji, bowiem ja rozpatruję chyba nieco inne zdarzenie, niż Ty. Wink
Przypadkowe wpadnięcie na kogoś (wskoczenie) poprzedzone czystą interwencją nie unznałbym jako przewinienia, ale mogę się mylić.

Bo co to jest "wskoczenie na kogoś"?
Oczywistym zdaje się być fakt, gdy jeden zawodnik skacze, drugi stoi i ten wskakujący ląduje mu na głowie, plecach itp. W moim odczuciu czym innym jest wyskok obu zawodników w miejsce gdzie nie ma nikogo i tam zderzenie ciał (nie noszące znamion innego przewinienia typu łokieć, noga).

Co do bramkarza, popieram. Denerwuje mnie częsta niefrasobliwość i samowolka w działaniu bramkarzy (B klasowi rzeźnicy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kobi




Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 23:31, 11 Lip 2006    Temat postu:

Słuchajcie...mam duży problem bo nie wiem jak zachowałbym się podczas meczu w sytuacji zrobienia przez zawodnika tzw. "łyżki". Nie rozumiem dlaczego odgwizdywany jest faul zawodnika, który według sędziego robi tą łyżkę. Moim zdaniem faul można odgwizdać w drugą stronę ponieważ zawodnik, który wyskakuje do główki tak "nachyla" się i blokuje tor wyskoku przeciwnikowi że tamten próbując wyskoczyć już czuje na plecach przeciwnika i nic innego mu nie pozostaje jak skulić się żeby ochronić kręgosłup, żeby przeciwnik nie spadł na niego gdy ten jest wyprostowany. Może źle to wszystko ubrałem w słowa ale nadal nie rozumiem dlaczego taka sytuacja jest faulem. Ja bym odgwizdał taki faul w drugą stronę. Ktoś mi potrafi to jakoś logicznie wyjaśnić ???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin S




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:11, 12 Lip 2006    Temat postu: a łyżka na to: "niemożliwe"

Też miałem z tym problem i rzeczywiście żaden przepis wprost nie reguluje opisanej przez Ciebie sytuacji. Niemniej, moim zdaniem nalezy tu odwolac sie do przepisow art.XII, postanowien PZPN, ktore mowia o "przeszkadzaniu". Po pierwsze jednak, o ile skakanie na przeciwnika jest faulem,to nalezy tu zalozyc, ze:
- obaj walcza o pilke, albo
- zawodnik skacze na przeciwnika nie w walce o pilke. Ale to tylko dygresja.
Natomiast zawodnik robiac tak zwana "lyzke" tak naprawde unika walki o pilke, ktora nie znajduje sie w jego zasiegu (nie moze wiec byc uznany za kontrolujacego pilke) i utrudniajac jednoczesnie mozliwosc dostepu do niej przeciwnikowi. W zwiazku z tym "lyzkowiec" utrudnia w sposob niedozwolony dojscie do pilki przeciwnikowi (nie interesuje sie pilka, a swoim postepowaniem - w zasadzie zaniechaniem - zaslania droge do pilki przeciwnikowi), a poniewaz nastepuje kontakt fizyczny to jak najbardziej zasluzonym jest ukaranie druzyny "lyzkowca" rzutem wolnym bezposrednim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 15:34, 28 Lip 2006    Temat postu:

Zabrałem się za lekturę przepisów...
I już na wstępie trafiłem na kilka niejasności. Mam nadzieję, że ktoś pomoże zrozumieć.

Chodzi o Artykuł 3 - Ilość zawodników.

Sprawa pierwsza, jaka jest definicja kompletnego składu drużyny?

Postanowienia PZPN, punkt 5 napisał:
Jeżeli zawodnik drużyny, która grała w siedmioosobowym składzie, rozmyślnie opuścił pole gry w momencie, gdy drużyna grająca w kompletnym składzie ma okazję do zdobycia bramki, sędzia gry nie przerywa.

Dostrzegacie to co ja? "W kompletnym składzie". A co jesli przeciwnicy grają w dziesiątkę? Po co w ogóle użyte jest sformułowanie "kompletny skład"? Nie lepiej "dużyna przeciwna"? Ilość ich zawodników nie ma przecież znaczenia, byleby była dozwolona.
A w ten sposób według mnie przepis jest bublem - szkoda, że w oparciu o niego wciąż powstają pytania na testy.

Sprawa druga, czy można wpisać do sprawozdania przed meczem zawodnika/zawodnika rezerwowego, którego nie ma na stadionie, ale który przyjedzie i podpisze się później?
Według mnie jest pozostawiona luka prawna, sprzyjająca takim procederom.

Postanowienia PZPN, punkt 8 napisał:
Przed rozpoczęciem każdych zawodów kierownicy drużyn wpisują czytelnie do sprawozdania z zawodów imiona i nazwiska zawodników oraz zawodników rezerwowych. Każdy zawodnik zobowiązany jest złożyć podpis obok swojego nazwiska umieszczonego w sprawozdaniu z zawodów (najpóźniej przed wejściem na boisko).

Co Wy na to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz_Kozłowski




Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bialystok

PostWysłany: Śro 1:47, 09 Sie 2006    Temat postu:

Co do sprawy drugiej to jak sobie wyobrazasz podpisanie sie kierownikow i kapitanow pod sprawozdaniem z lukami na podpisy. Przeciez to jest ewidentnie na reke jednej z druzyn. A nawet jak Ci sie zgodza to zanim dostarczysz sprawozdanie do zwiazku to juz w zwiazku beda o tym wiedziec. A wtedy to ty bedziesz miec problem. Ale jak sobie chcesz (To jest interpretacja przy zalozeniu ze druzyny rozpocznaja w 11.osobowych skladach) Przy zalozeniu ze nie np. jest tylko 9 zawodnikow i tamci dojada to dopiero jak dojada ta ich sie dopisuje (ale mozna tylko dopelnic do 11!!)

Mam nadzieje ze pomoglem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 16:42, 13 Sie 2006    Temat postu:

Hmm.

Łukasz_Kozłowski napisał:
Co do sprawy drugiej to jak sobie wyobrazasz podpisanie sie kierownikow i kapitanow pod sprawozdaniem z lukami na podpisy.

Ano tak samo, jak w przypadku gdy zaczynają w osłabieniu, a następnie ktoś dojeżdża. Gwoli ścisłości - nie zezwalam na proceder "podpisywania się za kogoś kto przyjedzie później", ale chodzi mi jedynie o wykładnię. Po co napisali "najpóżniej przed wejściem na boisko"? Oto główny problem tego przepisu.

Łukasz_Kozłowski napisał:
A nawet jak Ci sie zgodza to zanim dostarczysz sprawozdanie do zwiazku to juz w zwiazku beda o tym wiedziec. A wtedy to ty bedziesz miec problem. Ale jak sobie chcesz

Czy Ty mnie aby nie namawiasz do jakichś przekrętów? Wink
Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz_Kozłowski




Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bialystok

PostWysłany: Nie 18:24, 13 Sie 2006    Temat postu:

Do zadnych przekretow nie namawiam! Wink
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpolacco
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 10:04, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Potrzebuję pomocy w znalezieniu prawidłowych decyzji do kilku pytań z czerwcowego testu.

23. Zawodnik wykonał atak nogami, który zagroził bezpieczeństwu przeciwnika. Podaj decyzję sędziego.
29. Zawodnik po podaniu piłki współpartnerowi zatrzymał się, będąc zwrócony do niego twarzą, przez co ułatwił swobodniejsze zagranie piłki. Podaj decyzję.
30. Zawodnik wykonał rzut wolny bezpośredni w ten sposób, że pochylił się przed piłką i zagrał ją kolanem. Podaj decyzję sędziego.

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedni punkt artykułu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramzi




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 18:23, 12 Wrz 2006    Temat postu:

23. Zawodnik wykonał atak nogami, który zagroził bezpieczeństwu przeciwnika. Podaj decyzję sędziego.

Odp. Art. 12 pkt 12 - "Atak nogami na nogi przeciwnika, który zagraża bezpieczeństwu przeciwnika musi byc traktowany jako poważny, rażący faul". a dalej Art. 12 Przewinienia karane wykluczeniem z gry - pkt 1, czyli należy wykluczyc zawodnika popełniajacego poważny rażący faul.
Rzut wolny bezpośredni, to już z tego samego Art. 12 "Rzut wolny bezpośredni" ppkt 7 - rzut wolny bezposredni za atak na przeciwnik nogami.

Szkoda tylko, że nie napisano w pytaniu, że to jest atak nogami na nogi.

29. Zawodnik po podaniu piłki współpartnerowi zatrzymał się, będąc zwrócony do niego twarzą, przez co ułatwił swobodniejsze zagranie piłki. Podaj decyzję.

P - podstawa Art. 12 pkt 50 - Zawodnik, który po podaniu piłki współpartnerowi zatrzymuje się lub cofa, będąc zwrócony do swego współpartnera, w konsekwencji czego m.in. (kropka nr 2)-ułatwia współpartnerowi swobodniejsze przejecie i zagranie piłki popełnia przewinienie karane rzutem wolnym pośrednim, który wykona zawodnik druzyny przeciwnej z miejsca przewinienia".

To chyba wystarczające.

30. Zawodnik wykonał rzut wolny bezpośredni w ten sposób, że pochylił się przed piłką i zagrał ją kolanem. Podaj decyzję sędziego.

Moim zdaniem gramy, bo zagranie to nie miało na celu obejscie przepisów gry, ani też nie miało charakteru niesportowego zagrania.

Ale to tylko moje zdanie i nie wiem, czy to dobra odpowiedź. Akurat za to miałem też O pkt Sad.

Ja natomiast prosze o podobną pomoc w pytaniach nr 6, 17, 25, 28.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum futboool! sędziowie ŁZPN Strona Główna -> Przepisy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin